NURT: Rozpęd

nurt_nurt_sbs

Imponujący rozpęd – i to podwójny. Po pierwsze, zespołu Nurt z Wrocławia, znanego, owszem, z płyty pod tym samym tytułem wydanej w roku 1972, ale tu mamy nagrania z sesji radiowych, które nagranie właściwego albumu poprzedzały. A ponieważ nagrywali w Trójce (w M-1, dzisiejszym studiu im. Agnieszki Osieckiej), rzecz zyskuje dodatkowy wymiar związany z kultem starego rocka w Polsce. Po drugie, jest to rozpęd labela Sound by Sound, który startuje właśnie wypuszczając na świat te niepublikowane nagrania w postaci limitowanego winyla.

Styl Nurtu najłatwiej opisać, łącząc linią muzykę Niemena i Breakoutu, jako amalgamat wpływów rocka progresywnego, bluesa, hard rocka i jazzu. Ten ostatni element cieszy szczególnie w ostatnim na płycie „Synu strachu” – najdojrzalszym na płycie utworze, świetnie wzbogaconym o partie trąbki (Julian Kurzawa) i kontrabasu (Włodzimierz Plaskota), ze świetną partią wokalną i nawet lekkimi nawiązaniami do Pink Floyd. Całość płyty przynosi charakterystyczne dla tego okresu w muzyce brytyjskiej ciężkie rytmiczne galopady, a z drugiej strony – zgrabne teksty autorstwa m.in. Andrzeja Kuryło.

Rzecz ukazuje się 5 marca i będzie dostępna m.in. w warszawskim sklepie Side One. Jest 500 sztuk. Z doświadczenia wiem, że zainteresowanie starym rockiem z Polski wśród kolekcjonerów za granicą jest spore, a są już dobre recenzje materiału („Wax Poetics”), a ten materiał został zmasterowany z oryginalnych taśm i brzmieniem dorównuje podobnego typu reedycjom na Zachodzie. Warto się więc zbyt długo nie rozpędzać.

Nurt_LPNURT „Nurt”
Polskie Radio 1972/Sound by Sound 2013
Trzeba posłuchać: „Piszę kredą na asfalcie” („Chalk On Asphalt”), „Syn strachu” (The Son of Fear”).

4 responses to “NURT: Rozpęd

  1. Pingback: Tak właśnie było za Niemca | Polifonia

  2. Świetny klimat..:) Nie znałem tej grupy.

  3. hmmm. a podobno reedycja CD Digitonu z połowy lat 90 była skompilowana z nagrań radiowych.

  4. Pingback: Rok 2013 w muzyce: stare na nowo | Polifonia

Dodaj komentarz