2012: Rekolekcje z GRM

recollection_grm

Elektroniczna komórka Spectrum Spools trochę wytraciła impet w ostatnim roku, za to wytwórnia Editions Mego otworzyła nowy label poświęcony archiwaliom z kręgu muzyki elektronicznej – tym razem naprawdę wiekowym nagraniom z paryskiego studia GRM, Groupe de Recherches Musicales, którą Pierre Schaeffer zbudował pod koniec lat 50. na gruzach Groupe de Recherche de Musique Concrète.  Tę ostatnią zamknął wskutek konfliktów m.in. z Pierre’em Henrym o kierunek artystyczny i rozszerzanie grona zapraszanych do prac wykonawców. Dziś wystarczy dobry wgląd w katalog GRM-u, by się przekonać, że przy takiej liczbie ciekawych postaci, nowych gwiazd muzyki współczesnej i alternatywnej,  z pewnością demokratyzacja instytucji i otwarcie na młodszych kompozytorów, które postulował Schaeffer, miało sens. A ten dobry wgląd w katalog zapewnia nam właśnie seria Recollection GRM.

Prowadzący Mego Peter Rehberg nagrywał ostatnio ze Stephenem O’Malleyem (jako KTL) w studiu Ina-GRM, ale podobno pomysł na serię przyszedł mu do głowy niezależnie od tego. Zgodę na wydania (Francuzi w sumie z dorobkiem GRM-u robią u siebie niemało) uzyskał natychmiast, gdy w Ina-GRM dowiedzieli się, że chce tłoczyć wydania winylowe. W dodatku tłoczy je świetnie – nawet jeśli niektóre z prezentowanych utworów doczekały się już wcześniej wznowień, warto mieć je w tej wersji. Okładki projektuje O’Malley, więc mamy KTL w komplecie za sterami nowego przedsięwzięcia. Reszta to już zawartość, czyli katalog słynnego studia.

pierre_schaeffer_triedre

Gdzie indziej może zaczynają od Bacha, ale tutaj nie mogło się obyć bez ojca-założyciela studia i wynalazcy muzyki konkretnej w ogóle, czyli Pierre’a Schaeffera, z najostrzejszą w dotychczasowym zestawie, bezkompromisową i zimną „La trièdre fertile”, jedną z ostatnich jego kompozycji. To już lata 1975-76 – czasy rozbudowanych syntezatorów (które pomaga Schaefferowi okiełznać i zaprogramować Bernard Dürr), więc mamy też do czynienia z jedyną bodaj kompozycją czysto elektroniczną tego artysty, ściśle podporządkowaną regułom matematycznym i sprawiającą wrażenie, jak gdyby miała być ilustracją dźwiękową do podręcznika tego przedmiotu na wysokim, akademickim poziomie.

Ciekawie wypada uczeń Schaeffera (i Messiaena przy okazji) Guy Reibel, nieco mniej znany kompozytor ze studia. Zarówno „Granulation-Sillages”, jak i „Frange du Signe” są nieco przegadane, ale w jednym i drugim znajdziemy sporo fantastycznych niuansów. To, jak z nich ulepić akusmatyczną całość, żeby wyobrażanie sobie źródeł dźwięku stało się przygodą, pokazuje Bernard Parmegiani – chyba najbardziej ukochany kompozytor GRM-u w kręgach rocka i okolic, bardzo wpływowa postać w całej francuskiej awangardzie. Seria zbiera na jednej płycie jego dwa odległe w czasie (1970 i 1977) długie utwory.

Czwarta pozycja w serii to kompilacja „Traces One” ze zdecydowanie mniej sławnymi, ale bardzo ważnymi w historii studia postaciami. Po pierwsze, mamy tutaj paryskiego Eugeniusza Rudnika, czyli Francisa Régniera, inżyniera pomagającego wielkim kompozytorom realizować swoje pomysły w studiu. Po drugie – dwa rewelacyjne utwory, bruitystyczną impresję z fabryki „Turmac” Philippe’a Carsona, a wreszcie „I palpiti” Edgardo Cantona z Argentyny. Całość zebrali i opatrzyli komentarzem Christian Zanési i François Bonnet. Ma ona sens podwójnego odkrycia, bo nie dość, że brzmienie nagrań – stworzonych w latach 60. – jest wyjątkowo współczesne, to jeszcze nazwiska mało komu, poza kronikarzami muzyki konkretnej, coś mówią.

Piąta płyta, którą w ramach Recollection GRM austriacka firma zdążyła jeszcze w starym roku wydać, to album Luca Ferrariego z muzyką nieźle znaną ze wznowień (kompilacja utworów z cyklu „Presque rien”), ale absolutnie kanoniczną dla gatunku – w tym wydaniu też chcę to mieć. Recollection była jedną z najważniejszych archiwalnych serii roku 2012 i zanosi się na to, że jeszcze przez jakiś czas pozostanie w dziedzinie prezentacji klasyków muzyki elektronicznej kluczowa.

pierre_schaeffer_la_triedre_fertilePIERRE SCHAEFFER „La Triedre fertile”
Ina-GRM 1975-1976/Recollection GRM 2012
8/10

.

reibelGUY REIBEL”Granulations-Sillages/Franges du Signe”
Ina-GRM 1974, 1976 / Recollection GRM 2012
7/10

.

bernard_parmegianiBERNARD PARMEGIANI „L’oeil ecoute/Dedans-Dehors”
Ina-GRM 1970-1977/Recollection GRM 2012
8/10

.

va_traces_oneVA „Traces One”
Ina-GRM 1960-1970/Recollection GRM 2012
9/10

.

3 responses to “2012: Rekolekcje z GRM

  1. Pingback: Rok 2012 w muzyce: 12 uwag końcowych | Polifonia

  2. Pingback: Płyty roku 2012 – nagrania archiwalne | Polifonia

  3. Nie ma to jak klimat płyt winylowych to było coś…

Dodaj komentarz